Pierwsza wiecha
Ekipa budowlana oficjalnie zakończyła prace - jeszcze przyjadą na kosmetykę np nałożyć strukturę na kominy ale to już tylko przy okazji. Zapytałam a gdzie tradycyjny wiecheć na szczycie no i się pojawił ale szef stwierdził że on się nie umawiał na wiechę i jest miło zaskoczony. Z ekipy jesteśmy zadowoleni - zasłużyli na uznanie. Będą nam też robić ocieplenie domu ale to za jakiś czas. Ekipa od dachu niby inni ludzie ale z tej samej firmy czekają na blachę żeby i ten etap dokończyć.


A tak wyglądał wczorajszy grad - myśleliśmy że już jest po naszej folii ale okazało się że 5km dalej gradu nie bylo ufff.

Wkrótce koniec więźby dzisiaj Panowie zaczęli foliować dach stoją już kominy które okładane są styropianem potem strukturą i tu chyba najszybsza decyzja choć ważna - kolor elewacji a wcześniej kolor dachu który zmienił się już trzeci raz. Miał najpierw być grafit potem z powodu zbyt jasnego grafitu miał być dach wiśniowy ale skończyło się na ceglastym i to już ostateczna decyzja.
Wczoraj kolejny z braci budowlańców już trzeci z kolei ze swoją ekipą zaczęli robić więźbę a my mamy zamęt w głowie jakę blachę wybrać a dokładniej ocenić stosunek korzyści do ceny.
Komentarze