Prace niemedialne
Niby się dzieje ale nie są to prace do sfotografowania: sprzątanie łaziwenki, wstawianie drzwi na poddaszu, gruntowanie ścian, kucie wiercenie ogólny rozgardiasz. A przepraszam jeszcze zakupy: zlewozmywak, schody strychowe a pianki, kleje, taśmy niekończąca się opowieść.
W końcu geodeta zrobił mapkę do zmiany pozwolenia na budowę w kwestii zagospodarowania ścieków - musimy założycz tymczasowo szambo zanim podłączą nas do kanalizacji.
Mamy też w końcu zgodę na wstawienie okienka w garderobie - oczywiście już kupione jutro będzie wstawione.
Jeżeli będzie brzydka pogoda i nie da się pracować na zewnątrz to mają się zjawić Panowie żeby zrobić sufit na klatce schodowej a jednocześnie podłogę na strychu i wszystko co związane z nimi.
Drzwi do wiatrołapu wzbogaciły się o opaskę.
Wiosenno-wieczorne widoki
No i łazienka posprzątana bez kartonów zabezpieczających przed zniszczeniem fugi.