Drzwi
Szczegół ale ważny - zostały powieszone drzwi łazienkowe i tak się inaczej zrobiło coraz bardziej domowo.
Szczegół ale ważny - zostały powieszone drzwi łazienkowe i tak się inaczej zrobiło coraz bardziej domowo.
Niby się dzieje ale nie są to prace do sfotografowania: sprzątanie łaziwenki, wstawianie drzwi na poddaszu, gruntowanie ścian, kucie wiercenie ogólny rozgardiasz. A przepraszam jeszcze zakupy: zlewozmywak, schody strychowe a pianki, kleje, taśmy niekończąca się opowieść.
W końcu geodeta zrobił mapkę do zmiany pozwolenia na budowę w kwestii zagospodarowania ścieków - musimy założycz tymczasowo szambo zanim podłączą nas do kanalizacji.
Mamy też w końcu zgodę na wstawienie okienka w garderobie - oczywiście już kupione jutro będzie wstawione.
Jeżeli będzie brzydka pogoda i nie da się pracować na zewnątrz to mają się zjawić Panowie żeby zrobić sufit na klatce schodowej a jednocześnie podłogę na strychu i wszystko co związane z nimi.
Drzwi do wiatrołapu wzbogaciły się o opaskę.
Wiosenno-wieczorne widoki
No i łazienka posprzątana bez kartonów zabezpieczających przed zniszczeniem fugi.
... prawie bo jeszcze bez pstryczków elektryczków, górnego oświetlenia i bez sprzątania ale jest. Woda płynie tylko nie ma jeszcze gdzie wpadać, musimy wybudować szambo a do tego trzeba zmienić pozwolenie na budowę bo miała być kanalizacja ale jej jeszcze nie ma.
Jeszcze nie zafugowana ale jest mozaika szklana której koloru strasznie się obawiałam. Mąż był na budowie i twierdzi że wygląda super. Zdjęcie z jego komórki więc niezbyt dobrej jakości.
Wanna już na miejscu omurowana
i częściowo opłytkowana
Jeszcze tylko brakuje mozaiki i będzie koniec.